Ogólne - piosenki
agaska - 2010-08-30, 15:36 Temat postu: piosenki W związku z bardzo płodnym tygodniem podczas zawodów w zakresie twórczości artystycznej ASTW proponuję zamieszczać tu teksty naszych piosenek, żeby w razie czego nie zaginęły w akcji. Na razie mamy tylko dwie, z czego jedną niekompletną, ale kto wie, może z czasem napiszemy więcej. Zatem do dzieła!
„Nakopię do dupy (i zryw do korka)” (tytuł by Heniu)
Słońce pali mnie,
A maluch gdzieś w trawie, gdzieś w trawie się krztusi.
Więcej koni z siebie już nie wydusi.
Ślepi jeżdżą nim
I ciągną tę linę, tę linę, jak jacyś debile.
Ja już dłużej na tej windzie nie wyżyję!
Ref. Oprócz pięknych cumulusów,
przydałby się sprawny 2-suw.
Gdzie są wszystkie kominy,
Które kiedyś tak pięknie, tak pięknie nosiły, nosiły?
gdzie się teraz wszystkie zgubiły?
Wario padło mi,
A lotnisko daleko, daleko, za rzeką, za rzeką…
Nie wiem czego teraz tutaj szukam.
Ref. Oprócz pięknych cumulusów,
przydałby się sprawny 2-suw.
Oprócz szybowca sprawnego,
Oprócz holu taniego,
Oprócz windy na chodzie,
Oprócz słońca na wschodzie,
Oprócz lotek w Piracie,
Oprócz wody w kwadracie,
Oprócz piwa chłodnego,
Oprócz łóżka wolnego…
Ref. Oprócz pięknych cumulusów,
przydałby się sprawny 2-suw.
Mistrzostwa
Siedzi w polu siedzi 40 szybowców,
Tak się właśnie skończył pierwszy dzień Mistrzostwów.
Wózki się skończyły, zwozić nie ma komu.
Pewnie wielu dzisiaj nie wróci do domu.
Drugi dzień Mistrzostwów, Marian wsiadł w Pirata,
Nikt nie podejrzewał, że tak dobrze lata.
Bufet na lotnisku to rozrywka droga,
Lepiej w Karolince zamówić pieroga.
Sonda poleciała, wszystkich oszukała,
Henio był pilotem, wpieprzymy mu potem!
Wszystkich dziś puścili jak bandę debili,
Lecz nie w ciemię bici wszyscy się wrócili.
Burze się skończyły jest już po opadzie,
Nie ma ich też w Łodzi, nie ma i w Popradzie.
Wraz z burzami jednak zniknęły noszenia,
Kermit nam sądował , szybko wylądował.
Wsiadł w Puchatka sobie Kierownik Sportowy,
Z kierownikiem lotów na oblot pogody.
Grid jak ser szwajcarski i jedna holówka,
Więc ogólnie była niezgorsza ch...jówka.
Dzisiaj miała być piosenka o Karolu,
Zbrakło 200 metrów – wylądował w polu.
Papa americano zawodów piosenką,
Napisana była chyba lewą ręką.
(...no i tu brakuje 2 zwrotek na 2 ostatnie dni zawodów - jakieś pomysły?)
Marian - 2010-08-30, 15:45
Zwrotka kolejna - propozycja do dyskusji
W Klubach B mieliśmy oblecieć "trzysetkę"
A w Mistrzostwach Polski - prawie "pięćsetkę"
Po gorących sporach pozmieniano Taski
Prawie wszyscy zaliczyli całkiem fajne traski
Pozdrawiam
Marian
Ps. może poprawimy w piosence o SMP jedną oczywistą omyłkę pisarską i w odniesieniu do pieroga zostawimy tylko "zamówić", co?
agaska - 2010-08-30, 21:44
Poprawiłam, ale zgodnie z tą tendencją, chyba powinniśmy się też pozbyć "ch...jówki". Tak mi na szybko tylko coś takiego do głowy przyszło:
Grid jak ser szwajcarski i holówka jedna,
Aura trochę lepsza byłaby potrzebna.
Co do kolejnej zwrotki, to mam małą propozycję korekty, żeby pozostał 12-zgłoskowiec
W Klubach B mieliśmy oblecieć "trzysetkę"
A w Mistrzostwach Polski - niemalże "pięćsetkę"
Po gorących sporach pozmieniano Taski
Prawie wszyscy zaliczyli fajne/niezłe traski
Marian - 2010-08-31, 07:37
Mnie się podoba - zarówno propozycja odejścia od ch... jak i zmiany w przedostatniej zwrotce.
No to moi mili została ostatnia zwrotka i tutaj propozycja, aby zrobić ją "dwuzwrotkową" - część pierwsza poświęcona ostatniej konkurencji i zwycięzcom (może nawet pojechać po nazwiskach, albo znakach konkursowych ) a druga imprezce i że za rok też powalczymy...
Pozdrawiam
Marian
ps: a na budowie, która trwa za oknem mojej firmy leci cały czas ten koszmarny latynoamerykański "przebój"
agaska - 2010-08-31, 19:31
Moja propozycja:
Koniec już Mistrzostwów, najlepsi wygrali,
Na podium stanęli, medale/puchary/trofea dostali.
Reszta zawodników też dzielnie walczyła,
Grupa sympatyków gromkie brawa biła.
Na razie dalszych pomysłów brak z mojej strony.
P.S. Co do latynoamerykańskich hitów, to w drodze powrotnej z lotniska zahaczyliśmy z chłopakami o Saganka: wchodzimy, siadamy do stolika i jaka piosenka się zaczyna? Papa americano, haha. :D
Lukasz Pantula - 2010-09-01, 09:55
Teraz w końcu czas jest na dobrą zabawę,
Szybownicy jutro nie wychodzą w trawę,
Tańce na tarasie – to nie żadne czary,
Po dziesięciu piwkach – nie gryzą komary.
Marian - 2010-09-01, 11:37
Łukasz,
Super!!! Proponuję od razu zacząc pisac piosenkę o całym sezonie, skoro tak nam dobrze idzie Musimy się tylko umówić na jaką to będzie melodię
Pozdrawiam
Marian
Karol Pawlicki - 2010-09-01, 18:54
ZANIEMÓWIŁEM
KP
atka_r - 2010-09-06, 21:10
Łukasz ja Ci mówię: Ty zmień zawód! :) Talent trzeba rozwijać :)
A co do zwrotki o zakończeniu mistrzostw/mistrzostwów ;) może ku pamięci napisać:
Na podium stanęli, laptopy dostali. he he
Pozdrawiam
|
|
|