Ogólne - Zawody klubowe.
Karol Pawlicki - 2013-09-05, 06:19
To od jutra zaczynamy.
Lista na dziś:
1) Ewa - Y7 (lub KV) -od soboty
2) Marian -T
3) Mateusz
4) Mr. Frog
5) Mr. Tuła. -DL
6) Karol. -BK (or whatever )
7) Marek
8) Vex -KV (lub Y7) - od soboty
Czy ktoś jedzie dzisiaj?
No i pytanie czy ktoś jedzie w piątek wieczorem lub sobotę rano? Może Beata z drobnicą by się zabrała...
kermit - 2013-09-05, 06:58
ja niestety muszę zrezygnować (za dużo roboty :( )
Vex - 2013-09-05, 07:21
Hej,
ja jadę swoim autem w piątek po pracy (15-16)
atka_r - 2013-09-05, 07:27
Hej
Ja też dołączam do Was - jak zabierze mnie Tomek :) Mam nadzieję, że jakiś szybowiec jeszcze zostanie :) np 2972
I jeszcze jedno pytanko co z terminarzem? Bo tak myślę czy nie udać się jakoś we czwartek wieczorem.
Kto będzie w piątek? Bo ja mam jeszcze do zrobienia KTP i nie chciałabym zawracać głowy w czasie zawodów.
Marian - 2013-09-05, 07:33
Lista na dziś:
1) Ewa - Y7 (lub KV) -od soboty
2) Marian -T
3) Mateusz - (pewnie Junior)
4) Mr. Tuła. -DL
5) Karol. -BK (or whatever)
6) Marek - (pewnie Pirat)
7) Vex -KV (lub Y7) - od soboty
8) Beata - od soboty (pewnie Pirat)
Patrząc na Sprzęt - na piątek starczy szybowców. Sobota zależy od tego co będzie z KV i DL, względnie X
atka_r - 2013-09-05, 07:35
Marian popatrz na zmieniony mój post i powiedz kiedy ty jedziesz :)
Karol Pawlicki - 2013-09-05, 08:04
Beatko.
Ja myślę żeby jechać dzisiaj na wieczór ale jeszcze decyzji nie podjąłem.
Jak przyjedzie Beata z Młodym w sobotę, wtedy może któreś z nas też weźmie Puchacza i poleci z Młodym w sobotę i niedzielę, (jeśli szefy W i T się zgodzą na Puchacza).
Pozdrawiam Karol
Marian - 2013-09-05, 09:11
Jedziemy dzisiaj, ale już jest nas pięciu dorodnych, przystojnych facetów w jednym Clio... Zastanawiam się, czy nie uruchomić kuszetki na trasie Warszawa-Turbia-Warszawa - Avionic z pięcioma miejscami leżącymi...
Marian - 2013-09-05, 09:55
Na jutro proponuję coś takiego:
Dla Klub B - 2 h dla Klub A 3 h
Karol Pawlicki - 2013-09-05, 09:56
U mnie dzisiaj pod wieczór lub jutro 06:00, 3 do (extremalnie) 4 miejsca wolne.
Eeeee tam Marian, jakie kluby A i B. Lecimy To SAMO wszyscy, taka jest cała idea...
Poza tym punktację łatwiej zrobić tak żeby się zgadzało. Można dać 2,5h i też będzie dobrze
KP
Marian - 2013-09-05, 09:59
Zaraz zobaczysz co... To obszarówka - taka sama tylko z innym limitem czasu...
[EDIT: Vex]
Karol Pawlicki - 2013-09-05, 10:09
Bardzo dobre.
Tak jak wyżej, proponuję 2,5h dla wszystkich.
Nie rozbijajmy kilku szybowców na klasy..
No i przemyśl, że połowa ludzi nigdy nie leciała obszarówki. Może lepiej zacząć od klasyka RT i to takiego"oblecialnego", a wieczorkiem przy piweczku i ognisku (bądź grillu) pogadać o obszarówce, dać młodzieży kilka hintów i polecieć następnego dnia.
O której jedzecie?
KP
Marian - 2013-09-05, 10:35
Pomyślałem o obszarówce, bo nie wiem jak jutro z Cu, a dla części brak Cu mocno wpływa na zdecydowanie i możliwość latania de facto w stożku mocno poprawi samopoczucie. RT (dla niewtajemniczonych - Racing Task, czyli wyścigówka) musiałby jednak (z uwagi na Jantary) pójść po konkretnych (znaczy - odległych) punktach, co mogłoby sprowokować pola lub powrót do lotniska bez oblecenia. Jutro na odprawie można byłoby przekazać nieco wiedzy. Poza tym - to będą takie zawody połączone z treningiem, więc na trasie też powinniśmy nawijać ile się da i podpowiadać, co i jak...
Marian - 2013-09-05, 10:36
Aaa... I jedziemy dzisiaj koło 17-tej...
Karol Pawlicki - 2013-09-05, 11:56
Dobre.
Prawie mnie przekonałeś.
Mam jednak kilka wątpliwości.
Po pierwsze, oceniając pogodę, myslę, że jutro jeszcze CU bedą, gorzej w sobotę i niedzielę. Tak więc Twój argument jest aktualny ale nawet bardziej na następne dni.
Po drugie, spośród tych co będą jutro, tylko dwie osoby nie leciały obszarówki i de facto jak z nimi pogadamy to wszystko trzeba będzie powtórzyć następnego dnia dla pozostałych.
Po trzecie, jeśli (jak myślę) jutro jeszcze będzie typowo wyścigowo to tym lepiej się pościgać. Można dać nawet 4 PZty (nie bawmy się w komisję szybowcową )i też nie będzie za daleko. Dla maks 2 Jantarów nie ma co przestawiać całego przedsięwzięcia na wielki wyczyn.
Chcemy pouczyć i zachęcić "młodzież" przede wszystkim, i godnie zafiniszować sezon. Jest wrzesień - cudów już nie wyścigamy.
Jak Łukasz będzie chciał coś mocniejszego to obleci 2 razy. Damy mu nawet fory i uznamy mu szybszy oblot a nie ten ostatni
Ja na pewno wyląduję po pierwszym bo trzeba będzie zacząć liczyć i w ogóle roboty raczej nie zabraknie...
Tak jak i Ty liczę na wspólne latanie.
Klasyczny rozciągnięty peleton plus stały kontakt radiowy. Nagrody za miejsca oczywiście będą ale...jak wyżej, bardziej chodzi o naukę i fun niż o wyczyn tym razem.
No i po czwarte, to w ogóle całe to przedsięwzięcie ma pomóc w oderwaniu się ze stożka dolotowego . Sama atmosfera wspólnego ścigania na jednej trasie oraz obecność na tej samej kresce kilku szybowców, psychicznie pomagają się rozstac z lotniskiem. I dlatego odmawiam kategorycznie wykładania latania tylko w stożku. Chociaż powinniśmy zadbać aby nie było zbyt daleko...just in case
Może zajedźcie do mnie po drodze to pojedziemy konwojem. Mogę przechwycić część tych przystojnych, rosłych pasażerów. Mam pustego Jeepa. Chyba że Atka się odezwie i zabierze się ze mną. Wtedy nadal 2 miejsca wolne. Formalnie jest pięć ale środek z tyłu jest dla...niemowlaka chyba.
Atko nasza droga jak tam? Decyzje trzeba podejmować, larum grają!
Vex'ik a zabrałbyś Panią Instruktor z jednym pisklęciem jutro...ewentualnie?
KP
|
|
|